11 września 2020, 23:08
jestem jak piórko
w dzikiej przestrzeni
co stale unosi się i opada
czasem jak motyl
tańczę beztrosko
na płatku róży przysiadam
lub kroplą rosy
podmuchem wiatru
zniesiona z falą
gdzieś w morskiej toni
i tak do końca
wciąż nieświadoma
w czymże się dana
chwila roztrwoni
-iśka-